Czasem jest tak, że trudności stwarzają sposobność.
Tak właśnie było u mnie kiedy to w samo południe pewnego marcowego dnia w telewizji wszyscy usłyszeliśmy, że dzieci przechodzą na nauczanie zdalne.
Ach… ileż wtedy emocji się przewinęło przez moją głowę.. oczywiście pierwsze było to jak zorganizować posiłki i zaopatrzyć spiżarnię (papier toaletowy już miałam, ja zawsze mam odpowiedni zapas papieru). Te zapasy może brzmią śmiesznie, ale przy mojej 6-osobowej rodzinie, aby zmniejszyć ilość wyjść do sklepu takie większe zaopatrzenie było niezbędne.
A potem, od poniedziałku w 3 klasie mojej córki zaczęliśmy edukację…
przeszliśmy przez różne praktyki, także podczas zajęć dodatkowych, ale ostatecznie szkoła postawiła na Classroom i cały zestaw narzędzi od Google, czyli gSuite for Education.
No i super bo narzędzie zacne, a nauczyciel po drugiej stronie niezwykle zaangażowany. Jednak ja nadal miałam trochę roboty żeby wszystko poustawiać tak by moje dziecko radziło sobie samo od momentu posadzenia przed komputerem – wszak mąż w pracy a ja jeszcze trójkę dzieci miałam do ogarnięcia (o posiłkach nie wspomnę).
Udało się! Wypracowaliśmy z nauczycielem i innymi rodzicami praktykę, która pozwalała nam ściągnąć z głowy organizację tego procesu edukacji.
Jeśli tak jak inni spotykani przeze mnie znajomi rodzice na samo wspomnienie tego czasu czujesz ściśnięcie w gardle, przypominasz sobie chaos i bezradność w sytuacji, a chciałbyś to zmienić i sprawdzić czy można inaczej.. czy można odnaleźć spokój bo wszystko działa to czytaj dalej 🙂
Zaraz wszystko wyjaśnie, a tymczasem punkty, o których każdy rodzic dziecka na zdalnym nauczaniu w gSuite for Education powinien pamiętać (na pewno będzie łatwiej dorosłym, którzy znają już te narzędzia, dla początkujących przygotuję oddzielny artykuł):
- zainstaluj Chrome
- zaloguj dziecko do Chrome
- ustaw stronę/y startowe, skróty
- kalendarz google
- ustaw przypomnienia
- zainstaluj wszędzie
- dostosuj ekrany na urządzeniach mobilnych
- naucz dziecko ikonek
- ucz się od innych – przekazuj dobre praktyki
Zainstaluj Chrome
zainstaluj przeglądarkę Chrome – jest ona dedykowana usługom Google a Twoje dziecko właśnie dostało do nich pełny dostęp. Nie martw się – o zakresie tych usług decyduje administrator w szkole, natomiast korzystając z tej przeglądarki będziecie mogli się swobodnie przemieszczać pomiędzy aplikacjami i narzędziami bez konieczności kolejnych logowań
Zaloguj dziecko do Chrome
skoro już chcesz korzystać z wszystkich zalet narzędzi Google i ich synchronizacji między sobą trzeba je połączyć – a łączy je użytkownik. Daj znać kto używa Chrome. W prawym górnym rogu przeglądarki znajdziesz kółeczko (na zrzucie poniżej fioletowe) – to tam dodaj użytkownika, zaloguj się i włącz synchronizację.
Od tej pory – gdziekolwiek zalogujesz się do przeglądarki – znajdziesz swoje zakładki, historię przeglądania oraz ustawienia – np. strony startowe, skróty czy tło.
To jest super ważne, jeśli Twoje dziecko nie ma dostępu do swojego komputera, a co chwilę korzysta z innego – a to u starszej siostry, a to ze służbowego laptopa taty.
Nawet dla nauczycieli to jest doskonałe rozwiązanie jeśli wędrując od sprzętu do sprzętu między klasami.
Skróty/strony startowe
Gdy dziecko idzie do szkoły – bierze przygotowany tornister, idzie do klasy i zajmuje miejsce a tam… Przestrzeń stworzona do edukacji – wszystko pod ręką: tablica, podręcznik, dzwonki…
Podobne otoczenie stwórz na komputerze.
Może to być osobny profil użytkownika na komputerze, a jeśli nie jest to możliwe – np .pulpit, albo ikonkę Chrome na pulpicie tylko dla naszego ucznia. Dziecko klikając w nią wejdzie z przestrzeń stworzoną do nauki zdalnej, ale ale… co ono tam ma znaleźć?
Opowiem na przykładzie dwójki moich dzieci. Mój syn uczestniczący w zajęciach dla zerówki – korzystał głównie z Meet – aby spotkać się z kolegami, nauczycielami i na zajęciach z logopedą. Dla niego jako stronę startową ustawiłam Meet (czyli aplikację od Google do spotkań online) i starałam się by w nim już ustawione były wszystkie planowe spotkania. Potrafił sam klikać i wejść na takie, a ja tylko podchodziłam sprawdzić czy wszystko ok. Ekran startowy Meet zmienia się prezentując różne prace artystów plastyków – to było dla mojego syna dość atrakcyjne 🙂
Poza tym od Pani logopedy dostawał aktywizujące zabawy do nauki – takie zapisywałam jako skróty na pasku zakładek Chrome. Wierzcie mi – dziecko 6-letnie doskonale zapamięta, gdzie znaleźć skróty do gry 🙂
W klasie mojej córki – 3-klasistki to się zmieniało. Na początku był to Meet podobnie jak u Młodszego syna, ale potem był to zestaw 3 zakładek na start – Meet, Classroom i Kalendarz, a z czasem były to tylko skróty na ekranie głównym Chrome bo nauczyła się kształtu ikonek i czego w poszczególnych może szukać. Mnie zależało by punktualnie trafiała na poranne zajęcia online, ale też by przeglądała zadane prace i uczyła się planować swój czas – widziała w kalendarzu kiedy ma jakie zajęcia i mogła do tego dostosować swoje inne aktywności. Jednak nie czaruję się – do tego jeszcze długa droga przed nami.
Kalendarz google
Dla mnie jako rodzica “wielodzietnego” o ograniczonych zasobach (1 komputer, 1 tablet, ew. smartfon) priorytetem jest kalendarz. Jeśli w kalendarz Google wpisałam wszystko co miało się wydarzyć w domu – było duże prawdopodobieństwo że to się wydarzy 🙂
Do tej pory korzystaliśmy prywatnie z tego narzędzia i na pewno jest to temat na osobny artykuł, ale na przykładzie dziecka w gSuite pokaże jak to jest ważne.
Lekcje online – Pani nauczycielka wpisywała bardzo uważnie – dodawała uczniów jako gości do wydarzenia dzięki czemu oni mieli to wszystko automatycznie na swoich ekranach Meet, Kalendarz i Gmail – dzięki temu – gdziekolwiek zaczęli – trafiali na lekcję.
Oszczędzało to wiele stresów rodziców z przeklejaniem linku do spotkania z librusa, poczty na konta dzieci.. do tego dodajmy że w trakcie nauczania zdalnego nierzadko dziecko i rodzica rozdzielały nie tylko pokoje, ale także kilometry… słyszałam o sytuacji że ten link musiał być czasem PRZEDYKTOWANY przez telefon. Czujecie dramat tej sytuacji?
Jeśli nie udało się nauczycielowi tego zrobić w ten sposób – sami w obrębie klasy o to dbaliśmy bo to było niezwykle ważne dla nas ułatwienie.
Do kalendarza wpisywałam także córce wszystkie inne zajęcia – wtedy inni mogli zobaczyć kiedy jest niedostępna. Dodatkowo wpisywałam wydarzenia o nazwie “brat zajmuje komputer” – wtedy nauczyciele mieli wgląd kiedy córka nie ma dostępu do sprzętu… może niepotrzebnie, ale chcę pokazać, że to także jest sposób porozumiewania się z nauczycielem.
Taki kalendarz miałam również udostępniony na moim koncie i telefonie – dzięki czemu mogłam zgrać wszystkie wydarzenia dnia w obrębie rodziny tak, aby każdy był w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie przy sprzęcie.
Ustaw przypomnienia
Jak już o kalendarzu – do każdego wydarzenia możecie ustawić domyślne przypomnienia np 10 minut, 2 godziny… To pierwsze nam wystarczało by od niego rozpocząć “zajmowanie pozycji bojowej” przy biurku, odpalenie komputera i odpowiednich skrótów. Prawie jak dzwonek na lekcje w klasie 🙂 może brzmieć strasznie, ale w naszym codziennym rozgardiaszu bardzo to pomagało. Zwłaszcza dzieciom, które nie mogły mi powiedzieć “zaraz” a czuły że jednak te 10 minut to jest czas dokładnie taki, jaki jest potrzebny.
Powiadomienia można też ustawić do kalendarza konkretnego przedmiotu w Classroom, więc jeśli dziecko ma zadany projekt czy zadanie domowe to możecie z nim ustawić przypomnienie aby w stosownym momencie je wykonać.
Możesz takie powiadomienie ustawić na swoim rodzicielskim smartfonie by w odpowiednim czasie zapytać dziecko czy pamięta o pracy i czy sobie sam poradzi? Czy zdąży?
A może przypomnienie na zwykłym budziku w pokoju?
Zainstaluj wszędzie
Zastanów się jakie aplikacje są najbardziej potrzebne Twojemu dziecku i zainstaluj je wszędzie – na wszystkich potencjalnie używanych sprzętach.
Na komputerach niech będzie to Chrome i zalogowany profil dziecka (patrz punkt pierwszy)
Na urządzeniach mobilnych dziecka może to być Classroom, Meet, Calendar, Drive, Dokumenty czy Arkusze, a może nawet Gmail.
Dla klas wczesnoszkolnych w zupełności wystarczą dwie pierwsze. W klasie 3-ej instalowałam córce dodatkowo Calendar i zaczynałyśmy używać poczty na Gmail, ale odbieranie i zarządzanie pocztą elektroniczną nie były dla córki proste, więc sprawdzałam ją razem z nią.
Na smartfonie rodziców przyda się zsynchronizowanie kalendarza dziecka – aby mieć wgląd do wszystkich lekcji online przygotowanych przez nauczycieli oraz kalendarzy przedmiotowych Classroom – aby pomóc dziecku w kontroli terminów zadań domowych. To wszystko oczywiście zależy od wieku dziecka i jego umiejętności zarządzania swoim czasem i zadaniami. W każdym razie ze swojej strony lubię mieć wgląd w terminy, ale staram się odpowiedzialność zostawić po stronie córki. Wy możecie przeglądać z dzieckiem Classroom i tam z nim planować kolejność wykonywanych zadań.
Rodzicowi przyda się również Meet – gdyby dziecko nagle musiało się wdzwonić na lekcję albo my zostaniemy wezwani na zebranie będąc z dala od komputera 🙂
W okresie izolacji w domu Classroom również był na moim telefonie – powiadomienia o nowych zadaniach sprawiały że sama przypominałam córce żeby zaglądnęła do “klasy”. Tak to wyglądało w nauczaniu wczesnoszkolnym, w klasach starszych możemy prosić nauczycieli o dostęp dla rodziców do tej aplikacji. Wtedy dostajemy informacje o zadaniach. Sama nie testowałam tego rozwiązania, więc chętnie usłyszę opinię na temat tej funkcji.
Dostosuj ekrany na urządzeniach mobilnych
Jeśli moje dziecko musiało z aplikacji korzystać na moim telefonie lub tablecie – ułatwiałam mu to przygotowując specjalny “ekran do nauki” – tam były tylko potrzebne do tego skróty (aplikacji powyżej) tak by było im łatwiej i żeby niczym nie mogły się rozpraszać (ach te gry na telefonie/tablecie).
Poniżej przykładowe moje ekrany:
Naucz dziecko ikonek
A teraz wdrażanie procedury przy komputerze…
u nas to było “zaglądnij do Classroom – takiej zielonej tablicy na tablecie”
“Zaraz zaczyna się lekcja, kliknij ten zielony dymek” (Meet)
„Sprawdzałaś w kalendarzu? – to ten niebieski kwadracik z numerkiem.
I najlepsze – ostatnio odkryłam to sformułowanie – przycisk w kształcie gofra.
To jeden z najważniejszych przycisków, który był najczęściej przeze mnie wymieniany w instrukcjach telefonicznych. To przycisk w wersji desktopowej, który pozwala przechodzić między aplikacjami (9 kwadracików w prawym górnym rogu).
Banał, ale taki tekst bardzo łatwo rzucić z home office w innej części mieszkania albo znad gotującego się obiadu.
Ucz się od innych – przekazuj dobre praktyki
Mam szczęście należeć do zgranej grupy rodziców, która dzieliła się wiedzą na temat tego co dzieje się w klasie, jakie przedmioty wymagają działania. Przekazywaliśmy nauczycielce co się nam sprawdza i każdy z nas wypracował swój system. Należę do tego obozu, który bez zająknięcia powie, że u nas w klasie zdalne nauczanie przebiegło możliwie pozytywnie. Komunikacja między trzema drużynami jakimi są nauczyciele – uczniowie i rodzice jest niezbędna, tak jak pisałam to w poprzednim wpisie. Teraz także piszę ten artykuł by wszystkie te dobre praktyki utrwalić i udzielić rad – tak byście Wy mogli uczyć się na moich błędach, choć zdaję sobie sprawę że te rozwiązania działały w drugim semestrze 2019/2020 a technologie się aktualizują…
Dla utrwalenia zostawiam tu checklistę – mam nadzieję, że dzięki niej Wasze dzieci będą bardziej samodzielne a Wy odzyskacie trochę czasu dla siebie 😉
- zainstaluj Chrome
- zaloguj dziecko do Chrome
- ustaw stronę/y startowe, skróty
- kalendarz google
- ustaw przypomnienia
- zainstaluj wszędzie
- dostosuj ekrany na urządzeniach mobilnych
- naucz dziecko ikonek
- ucz się od innych – przekazuj dobre praktyki
Życzę Ci żebyś miał/miała okazję teraz do siedzenia przy ciepłej kawie 😉
Hej, mam nadzieję, że ten artykuł Ci pomógł – starałam się. Jeśli chcesz mnie wesprzeć i dać znać że wspierasz – postaw mi kawę 😉
Przydatne linki na ten temat:
instrukcja w pdf z islandzkiej szkoły polskiej przygotowany przez Donatę Bukowską >>>>przeczytaj
_____
EDIT – listopad 2022
Od czasu napisania posta zmieniły się ikonki na nowe, ale ogólne wiadomości nadal są bieżące – jak wspierać dziecko i wzmacniać je w samodzielności.
Ciekawa jestem czy nadal Classroom ma miejsce w Waszej edukacji – teraz już „tradycyjnej”/stacjonarnej. Mam nadzieję, że tak 🙂